Wpis z mikrobloga

Moje Mirabelki i Mireczki
Część z was już widziała info na socialach jednak pewnie jest też parę osób które ich nie śledzą.

Z końcem miesiąca przygoda Vincent'a przy ul. Kopernika kończy się. Mamy w planie zrobienie przerwy w przyszłym sezonie i powrót w nowej miejscówce w 2025 roku. Przez 3 lata spłynęło do nas mnóstwo pozytywnych słów i pochwał dlatego nie poddajemy się i chcemy spróbować w nowym, lepszym miejscu( obecna miejscówka/lokal jest po prostu kiepska).

Przez te 3 sezony sporo was do nas wpadało. Nie zliczę tego ile razy sugerowaliście mi bym usunął konta( ͡° ʖ̯ ͡°).
Z tych względów czułem się zobligowany, by tutaj również umieścić takie info.

Z fartem
#snooplood #rzeszow
  • 23
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@joolekk jest bardzo trudno w tak krótkim czasie znaleźć odpowidni lokal. Po drugie brak środków, musimy wcześniej zebrać dość dużą sumę. Nie chcemy ponownie szukać pod presją lokalu tylko zrobić to na spokojnie czyli zacząć poszukiwania 6-10 miesięcy wcześniej
  • Odpowiedz
@snnop93: lokalizacja lokalizacją, ale pytanie czy smaki lodów są atrakcyjne na tle dostępnej w Rzeszowie konkurencji? byłem jakoś niedługo po otwarciu oraz w tym sezonie i za pierwszym razem było pewnie jakieś "wow", a teraz już nie. lody jakich wiele. w Łodzi jest Milk do którego trzeba specjalnie dojść, a w sezonie zwykle trzeba stać tam 30 minut żeby złożyć zamówienie.

godzinę po wizycie w Twoim lokalu, byliśmy w Lodotwórcy, który
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@pieczarkowy nie wiem co masz na myśli, że lody jakich wiele. Jeśli chodzi o ilość smaków to na pewno mamy mało ale w dużej mierze wynika to z naszej filozofii w tworzeniu i doborze smaków. Moglibyśmy milion różnych zrobić tyle, że większość będzie słaba w naszym odczuciu
I nie pisałem o lokalizacji jako tako tylko głównie o lokalu
  • Odpowiedz
@snnop93: nie chodziło mi o ilość, a o jakość i bardziej przyciągające smaki lodów. zerknij na menu łódzkiej lodziarni, to będziesz wiedział o co mi chodzi. chociaż może po prostu tak trafiłem, że akurat te smaki były przeciętne i standardowe. to kwestia gustu, ale jestem podjarany fenomenem tej lodziarni o której wspomniałem.

mój błąd z tą lokalizacją, źle przeczytałem. lokal faktycznie do bani i pewnie sporo pod górkę z tego powodu
  • Odpowiedz