Wpis z mikrobloga

W reprze i PZPN naprawdę jest chyba największy kwas jaki pamiętam.. To nawet nie stoi obok wysłania kucharza na konfę po meczach MŚ 2006..

Oprócz wałków i krindżu PZPN, zespół chyba mało jest zespołem.

Najpierw premie, później grupki w zespole przedstawiające alternatywą dla swoich wersji rzeczywistość. Później Lewy bez kompletnego pomyślunku odgrzewa kotleta nazywając Skorupa kłamcą i za chwile Milik mówi, że to było wujowe..

Do tego wszystkiego pseudo-dziennikarze zadają tak absurdalne pytania Santosowi, że aż mi wstyd, że musi się z tym użerać.

Kiedy to się skończy, jprdl XDD

#reprezentacja #pzpn
  • 5