Wpis z mikrobloga

@Poludnik20: filtry na tt? Tutaj co? Makijaż? No ma makijaż. No i? Lepszy ulany okrągły ryj? W tym wieku to większości już na prowincji brązowy, okopcony fajami. Plus regularna wóda, wiec taka nabrzmiała bulwa. Zachwycaj się a jak nie to wróg. No nie, je.bie mnie to szczerze.
@Poludnik20: Rzeszów to jest czy inny uroczy zakątego tego najpiekniejszego kraju pod słońcem? Skąd ona tam stratuje? Na podobnym rynku kiedyś musiałem na kogoś poczekać, zamówiłem sobie piwo i słuchałem przez prawie godzine jak lokalne memły planują sobie życie. Takie lokarne cwaniary pospolite. Że zda maturę, potem będzie się stratała wyhaczyć jakiegoś frajera, nawet jak nie będzie z nim to alimenty. Wprost tak mówiły. Żadnego zażenowania, siedzieliśmy plecy w plecy. To
@Stabilizator: wolę tak niż jakiegoś kocmołucha. Czarny swetr powyciągany, noszony przez cały, smierdzący potem, tłuste włosy... bleeee. Albo to jakis rock panie, albo religijne odhyły. Teraz też je/ać pis. No dzisiajesze solidaruchy.
@Poludnik20: nie no tak nie można. Podlajkowałem, a nie powiniem. Póki nie wciska się kogoś kto nie pociąga na przymusową żonę w obawie przed tą demonizowaną samotością, której ja jakoś singlując ...no ja już z 7-8 rok jeszcze nie odczułem, to ch... mi do tego jak ktoś wygląda.

Pierwsze odruchy mam z powodu traumy po takich presjach. Nie wykazujesz zainteresowanie, to cię „onieśmiela” tatuś czy jakaś wschodnia mamusia. Od takiej starszej
@Poludnik20: u wschodniaczków podejrzewam, że w tą konieczność wchodzenia w małżeństwo od razu wpisane są zdrady, ta babka u której mieszkałem, mówiła o tym w bardzo otwarty sposób. No, że jak on tam sobie zachodzi do jakiejś pani w tym Szikago, to ona właściwie nie ma nic przeciwko. No i ch... na papierze są małeżeństwem, a to podstawa. No to tylko, że to była relacja starsza pani – lokator, przyjaciel rodziny
@Poludnik20: aaa! Jeszcze stały dysonans u warszawskich wschodniaczków, takiego średniego szczebla urzędniczego. „Komunizm” NIE! Co niedziela w kościele, chrzty, śluby wszystko po bożemu. Stan wojenny? „Aaaa jak dla mnie to był spokój, nic złego mi się nie wydarzyło”. No tak xD. Kilka razy już zaliczyłem taką narrację.