Wpis z mikrobloga

#hotelparadise
Kontrowersyjnie z tymi przemyśleniami pewnie wpadam, wybaczcie i bijcie mnie jak chcecie, ale….

Roch ( lubię typa bardzo) z tym swoim mocno empatycznym, ale równie mocno zachowawczym sposobem bycia i mało konkretnymi rozmowami z Łucją, wyraźnie dawał jej znaki, że jest otwarty na tworzenie z nią pary. Pod przykrywką oczywiście stabilnego i oddanego partnera Sebiny. Typ dba zbyt mocno o wizerunek i odbiór. Nie chce narazić się Sebinie, ale podskórnie da się wyczuć, że chce zmian. Liczy wręcz na krok Łucji w jego stronę!

Co o tym myślicie?
  • 13
  • Odpowiedz
@Rosalinea: myślę tak samo, ale mi to nie przeszkadza w tej sytuacji :) dlatego będzie miło, jeśli Lucja dostanie immu lub bloka, Sebina nie powie Rochowi o zmowie i ten, zdziwiony, że koło niego staje Krzyśkowa, wybierze Łucję :)
Boże... komórka sama napisała "koło niego staje Krzyśkowi"...
Rosa, miałam Cię potraktować biczykiem elegansim, ale chyba powinnam siebie lub swój telefon... co za zberezeństwa na tym wykopie, fu!
  • Odpowiedz
  • 3
@MajaF1: luuuuz, my po tych wszystkich naszych wpisach, błędach i literówkami na różnych tagach już dawno beatyfikowane jesteśmy, nawet jak się kamienować wzajemnie będziemy to styropianem()
  • Odpowiedz
@Rosalinea: Myślę podobnie. Jak go zapytała tuż przed rajskim co w sytuacji, gdyby dostała immunitet i podeszła do niego, nie zareagował jakoś stanowczo. Coś tam gadał "na okrętkę", że nie będzie wówczas to jego decyzja. A ona drążyła dalej, chyba o podejście nawet bez immunitetu, to odmówił odpowiedzi na pytanie. Jak dla mnie, to jest sygnał dla niej, że to mimo wszystko jest ostatnia deska ratunku. Roch gada niby konkretnie, ale
  • Odpowiedz
@Rosalinea: tak samo uważam aczkolwiek nadal nie mogę go rozgryźć,w co on gra ? szczery?empatyczny?dobry duszek ? czy pozer który jest wytrawnym graczem który ich na starcie chce rozpracować a w swoim czasie to wykorzysta
ale też póki co go lubię :)
  • Odpowiedz
@Sieranevada Ja uważam, ze ta niejednoznaczność i wymijające odpowiedzi są całkiem sprytne. Ma pewnie w głowie to, ze nie wystarczy tylko mieć silną parę, ale także być lubianym przez grupę - żeby Ci na końcu zagłosowali na niego.

Bardzo możliwe, ze chciał w białych rękawiczkach zmienić parę, chociaż Łucji mógł nie być pewien, bo grupa nie była ku niej przychylna. W rezultacie niby trochę chciał, trochę nie chciał, sam nie wiedział. Ale
  • Odpowiedz