Wpis z mikrobloga

@K00tek: Miałem nadzieję, że będzie jak z Andorem. Niewiele po nim oczekiwałem a okazał się jedną z najlepszych produkcji z całego uniwersum starwars. Niestety tutaj jest zupełnie inaczej i to pod każdym względem. Fabularnie nie porywa, aktorsko słabo, szczególnie Ashoka - choć nie wiem na ile jest to wina scenariusza a na ile samej gry aktorskiej, żeby w pełni rozumieć serial trzeba znać fabułę serialu animowanego "rebelianci", no i najlepsze -
@K00tek: coraz gorzej, pierwszy fajny, drugi bardzo naiwny, a trzeci miał niecałe 30 minut i w sumie skończył się zanim sie zaczął, ale liczę, że się rozkręci. Na pewno nie będzie to tak słabe jak Obi-wan.