[dorotka-wu]

Temat pewnie wałkowany sto razy, ale zawsze mnie śmieszy oburzenie keto jak mówię że zachowują się jak sekta. Na pytanie czemu mówię że to sekta odpowiadam ze uważają to jako lek na całe zło tego świata i cud nad cudami a badania są sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne bo gdyby wszyscy byli na keto to firmy by upadły XD #teoriespiskowe #ketosekta #changemymind #gownoburza

[StrangeGem]

@dorotka-wu: jako była członkini sekty keto zgodzę się z tym. Tylko że to chyba taki okres z jakiego można wyrosnąć. Tak niektórym osobom dieta keto będzie ułatwiać chudniecie, smakować itd. No ale z raka to zawsze nie wyleczy bo autofagia.

[pod_sloncem_szatana]

@dorotka-wu: COOO?! Chcesz powiedzieć, że nie wierzysz, że po zjedzeniu kromki chleba umrzesz? COOO?

[Noicozezebowniemam]

@dorotka-wu: Ja byłem przekonany, że z takiej pozycji żywieniowego neofity się po prostu z czasem wyrasta. Pojawia się więcej pytań, drążysz i szukasz odpowiedzi i im głębiej wchodzisz, tym szybciej zdajesz sobie sprawę, że to wszystko nie jest takie proste. Niestety keto przechodzi teraz podobną drogę , co weganizm dekadę temu.

[dorotka-wu]

@Noicozezebowniemam to samo przechodziła dieta dukana z 15 lat temu i kopenhaska 25 lat temu...

[TakiGupiZeSzok]

@dorotka-wu ja dzięki keto, a bardziej low carb schudłem 20kg w 2,5 miesiąca. Wyleczyłem niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Sekta ale działa.

[matekkkk]

@TakiGupiZeSzok: dzięki ujemnemu bilansowi kalorycznemu, a nie dzięki keto

[TakiGupiZeSzok]

@matekkkk dzięki keto cofnął mi się NAFLD

[Cesarz_Nieruhato]

@dorotka-wu: Keto odchodzi do lamusa, teraz intermittent fasting staje się nową sektą.

[BeDoEl]

@Cesarz_Nieruhato IF już był znany w 2010~ roku już dość dobrze, mniej więcej było to wtedy hypowane przez środowiska fit jak Warszawski Koks czy Paweł Grom. I też, jak keto, IF to tylko narzędzie, pod względem spalania tłuszczu, jeśli trzymasz deficyt, będzie tak samo. Ale dobrze działa na wyrzuty insuliny w ciągu dnia.
Chcąc schudnac nie lubię w sumie inaczej, bo nawet na "masie" rzadko kiedy jem przed południem, wolę syto se