Wpis z mikrobloga

Mam do was Mirki pytanie, jeśli instalacja gazowa pomimo ciągłych napraw dalej co chwilę się #!$%@? i chciałbym jej w aucie nie używać, to jak najprościej to rozwiązać żeby czuć się bezpiecznie? Wystarczy wypuścić gaz z butli w aucie i na pustej już nic nie jebnie w razie czego? (Nie wiem czy tam jakieś ciśnienie jest mimo wszystko) czy trzeba ją wyciągać i jakie są tego koszty? Jutro jadę do mechanika i chciałbym wiedzieć jak to rozwiązać żeby mi nie nagadał głupot i nie skasował za dużo. W tym przypadku chodzi o grande punto z 2004 rok.
Będę wdzięczny za pomoc

#motoryzacja #samochody #kiciochpyta
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mrbimbek: ja to bym wolał naprawić. nie ma czegoś takiego, że nie da się naprawić instalacji gazowej i z reguły jest to dość proste.

wypuszczenie gazu to inna sprawa, ale tak wystarczy zakręcić zawór na butli i w zasadzie tyle. ale i tak nie ma sensu wozić zbędnych kg i najlepiej jak nie używać to zdemontować instalację.
  • Odpowiedz
  • 0
@r5678: @sberatel śmierdzi gazem w aucie więc trochę strach na tym jeździć. Wydałem już 2000 na naprawę samej instalacji gazowej, serio już nie chce więcej w to pakować bo są jeszcze problemy z silnikiem a auto zmienię dopiero za 2 lata
  • Odpowiedz
@Mrbimbek: Zakręc butle to nie będzie po czasie śmierdzieć.
Skoro są problemy z silnikiem to może warto naprawić samochód, a potem skupić się na instalacji? bo te problemy z silnikiem mogą powodować problemy z poprawnym działaniem instalacji. I to że ją wyłączysz wywalisz i tak niczego nie zmieni bo auto będzie problematyczne i nie będzie się dało normalnie używać.

Nie wiem co trzeba zrobić aby wydać 2K na naprawy lpg
  • Odpowiedz
  • 0
@r5678: długa historia, to nie moje auto i ktoś ewidentnie poleciał w wuja. Sprawdzę szczelność instalacji u gazownika i o ile da się to naprawić tanio to może coś ruszę. Mechanicy też niezbyt mają pomysły na to co zrobić z tym silnikiem, po mieście jest ok, ale jak wyjadę z miast i trochę szybciej jadę, to po jakimś czasie (zazwyczaj około godziny) samochód traci na mocy, ciężko mu wejść na
  • Odpowiedz