Wpis z mikrobloga

@Theo_Y: uważam, że za dużo detali Cię przytłoczyło, bo ja bym umarła jakbym miała to kolorować. A spodnie to się na kartonie przymierzało, albo w dostawczaku na pace.
  • Odpowiedz
@NonServiam-: @Theo_Y:
Pomysł zacny... ze 2 tygodnie temu byłem na bazarze (Zielony Rynek - Oliwa). I gdy żona kupowała coś na stoisku ze słodyczami z Niemiec, ja sobie postanowiłem nabyć spodnie moro do biegania zimą po chałupie.
No i wchodzę na stoisko do środka, bo chcę przymierzyć (stoiska są pod parkingiem, więc nie mają ścian - tylko stoły dookoła placyku na którym stoi sprzedawca). Pytam się gdzie mogę się przebrać...
  • Odpowiedz