Wpis z mikrobloga

  • 1
@kaktus_z_ostrymi_kolcami: Może to śmiesznie zabrzmi, ale ten, co wypadł, to ledwie uszedł z życiem. Najpierw przy wypadaniu zaklinowała mu sie lewa noga co o parę milisekund opóźniło wypadanie i lekko zmieniło jego trajektoria bardziej w tyl a metr za jego dupą, czyli tam, gdzie by poleciał jakby nie ta noga, pojazdy sie "zachodziły" i działały jak imadło, czyli by go poprostu zmiażdżyło. Potem upadł na płasko, głową prosto przed tylnym kolem
  • Odpowiedz