Wpis z mikrobloga

@smutnylizak: normiki to same z tymi bidonikami na wierzchu pamiętam latały
jeszcze jak sobie te proszki różne wyjmowali i musieli na przerwie na parapecie się rozkładać i warzyć te mikstury tak żeby każdy widział
a jak sobie kretynke głupki kupiły w tabsach to łazili z całym słojem
  • Odpowiedz