Wpis z mikrobloga

  • 0
@kajak98: nauczyć się zasad astrofotografii :)
Poczytaj o regule 600 i działaj :)
Później jak Cię to wkręci to możesz się zainteresować montażem paralaktycznym, stakowaniem zdjęć i przerabianiem aparatu pod astro :D

@open_or_die: tylko te moje parametry nijak się będą miały do sprzętu OP-a (o ile nie ma takiego samego i/lub podobnego).
  • Odpowiedz
  • 2
@iErdo: ooo... to nawet rozdzielczość ma wpływ na to? Nigdy nie słyszałem o tym.
Owszem słyszałem o regule 500 ale nigdy nie wiedziałem kiedy ma zastosowanie i zawsze używałem 600
  • Odpowiedz
@spiritus nooo i takiej informacji w zasadzie oczekiwałem! Dziękuje.
A sprzęt inny Nikon D60 obiektyw albo 18-35, lub drugi 35-200 jeśli dobrze pamietam… xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Berkel_88: ta taka "pionowa kreska" to właśnie część Drogi Mlecznej. Z naszej perspektywy jest to widoczne jakby taki pierścień otaczał niby naszą planetę a w rzeczywistości sami jesteśmy elementem takiego dużego dysku.

Pionowa krecha to jakby efekt uboczny zdjęć ponieważ zdjęcia nie są w trójwymiarze i przy zastosowaniu szerokiego kąta wychodzi takie coś.
  • Odpowiedz
  • 1
@kajak98: przy tego typu zdjęciach wyłączasz AF i ostrzysz ręcznie. Kierujesz aparat na jakieś odległe światełko (oświetlony komin/nadajnik, jasna gwiazda lub cokolwiek innego co jest daleko) i kręcisz pierścieniem aby to światełko miało jak najmniejszą średnicę. Ofc robisz to na powiększeniu cyfrowym w aparacie.
Pomocne przy tym może być siatka bahtinowa... czy jakoś tak.
Szukasz odpowiedniej pod Twój obiektyw, drukujesz na drukarce 3D i się bawisz aby l połączyło się z
  • Odpowiedz