Wpis z mikrobloga

@Lieutenant_Drunk: córkę znajomej (w papierach ojciec nieznany, a "żona" stan cywilny wolny) potrafił leczyć konsultacjami medycznymi w kiosku, próchnice u dziecka cofa przyglądaniem się (kasa na piwsko ważniejsza), przez to prawie ogłuchła, na gniotach kitra Cambodie tak żeby nikt nie widział, na filmach u innych ciągle chowa kufel z piwskiem, ciągle łazi czerwony jak cegła z aparycją menela, plemienna żona też się bez przerwy chwieje, plemienna córka lgnie do gości bardziej