Aktywne Wpisy
Takie głębsze pytanie , jak myślicie co jest po śmierci?
Moseva +12
Jak myślisz że zawsze było źle i że już zawsze tak będzie to chcę Ci tylko powiedzie, że nie masz racji.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
Było więcej wersji, 4 które błędnie wymieniłeś i również sobie przeczą, z ciekawostek większość tych wersji została spisana długo po wydarzeniach, a patrząc na ich kolejność spisywania Jezus staje się coraz mniej zwykłym człowiekiem a coraz bardziej bogiem, w pierwszej ewangelii to zwykły ziomek, a większość cytatów Jezusa jako boga pochodzi z ostatniej czyli św Jana, bo wiodąca propaganda już wchodziła do tej ewangelii w czasie spisywania. Też ciężko się
Sorry, ale nie moje lore więc, nie specjalnie mi się chce studiować książkę żeby komuś co się nim jara, a nie jest świadomy rozjazdów między relacjami, albo je wypiera dowodzić, że jest pajacem.
https://ia600201.us.archive.org/15/items/ContradicitonsInTheNewTestament/194ContradInNt.pdf - 194 CONTRADICTIONS, New Testament
W ogóle ja się nie znam ale chyba katolicka interpretacja jest, że jak się rozjeżdża albo sobie przeczy to to są tylko relacje świadków które mają jakąś swoją nutę niepewności. Twierdzenie,
2. samo zmartwychwstanie, gdzie kazda ewangelia podaje zupelnie sprzeczna rzeczy (kto szedl, kiedy, kogo widzial)
xD
Ewangelie się między sobą różnią podejściem do tematu z tego prostego powodu, że pisali je, uwaga, różni ludzie, którzy mieli inne zadania do wykonania i inne umiejętności. Jeden autor był żywy dyktafonem innej osoby która opowiadała, a że był przeciętny literatem, to jego tekst sprowadza się do spisania notatek bez ładu i składku, gdzie
Te Polaku, zapomniałeś w swoim gównowywodzie, że odpisywałem na stwierdzenie, że są tylko 4 relacje i są bezsprzeczne. Możesz sobie rozmydlać to co wyżej zostało napisane i nazywać sprzeczności "nacechowaniami treści", ale to brzmi jakby miało sens tylko dla podobnych tobie pajaców.
Imho opiera się na wierzę, że droga do zbawienia jest przez nauki Jezusa / niego samego. Świadkowie Jehowy są chrześcijanami, a chyba nie uznają Jezusa za boga, odłamów z niejasną deklaracją boskości Jezusa jest więcej. Dla wielu syn boży nie oznacza od razu boga, Herakles kanonicznie nie był bogiem, a herosem.
Prosty przykład: kim była lub były pierwsze osoby, które zastały pusty grób? Między ewangeliamy odnajdują go inne osoby.
Masz tutaj bardzo ciekawą pozycję jednego z najbardziej znanych biblistów naszych czasów na ten temat
https://www.empik.com/jesus-interrupted-ehrman-bart-d,p1272964230,ebooki-i-mp3-p
Apologeci od dawna próbują wykręcać ten temat