Wpis z mikrobloga

Hej, jako że ostatnio jestem Mistrzem Gry czy tam podziemi, chciałem się zapytać jak to jest z efektami ciosu.
Tj mamy trafienie, rzucamy na damage - kto opisuje cios gracza, ja czy gracz?
Ja wiem ile stwór ma jeszcze hp i jaki to wywarło na nim efekt (no i czym w zasadzie jest), ale to gracz prowadzi postać.
Daję opisywać ostatnie i potężne ciosy, z adnotacją czy stwór przeżyje czy zginie, ale chodzi mi o takie standardowe ciosy za mały dmg
#rpg #grybezpradu #dungeonsanddragons

kto powinien opisywać?

  • mistrz gry 64.5% (20)
  • gracz 0% (0)
  • sprawdzam 35.5% (11)

Oddanych głosów: 31

  • 11
@Usmiech_Niebios: ja bym odpuścił całkowicie. Po 5838385783 rzucie k20 będziecie dalej się produkować i mówić "i wteeedy Twój potężny topór przywalił w łeb orka, który to omotany ciosem, począł zataczać się niczym statek w toni morza podczas krzyczącego sztormu (..)"

Po prostu rzuć kostką i powiedz, że ork wyłapał 5 damage i lećcie dalej. Opisujcie tylko to co nie opisuje mechanika gry.

Takie #!$%@? dla zasady nie buduje klimatu, jedynie przeciaga
Kto chce. Lub wręcz każdy na przemian.
Ale i tak 90% opisów powinno kończyć się na "trafiam KP 18 za 15" -> "ok / pudło". Walka w D&D i bez opisów jest już mocno rozwlekła.

Jeśli mały dmg to może lepiej opisywać wymianę ciosów z perspektywy broni/pancerzy? Klinga X-a lekko nacięła skórę Y-eka za Z punktów i jedziemy dalej?

@FITD: To jest domyślny sposób. HP nie określają mistycznego zapasu nadmiarowej krwi
@Usmiech_Niebios: co do zasady ciosy opisywał u nas MG, a graczom pozwalał opisywać finishery. Pamiętam, jak grajac cherlawym magiem zadałem śmiertelne 1 lub 2 obrażenia kosturem wymyśliłem, że podłożyłem przeciwnikowi kij pod nogi tak, że się przewrócił i umarł ( ͡° ͜ʖ ͡°)