Wpis z mikrobloga

Obejrzałem sobie film #borkos i mam mieszane uczucia.
Z jednej strony jeździ jak przylepa nawet do zdarzeń gdzie jest już masa ratowników (wygląda to trochę jakby jechał "po materiał"), ale może go tam dyspozytor wysyła, więc nie wiem.

A z drugiej strony jak gdzieś przyjedzie przed karetką to chyba ma to największy sens, im szybicej pomoc tym lepiej.
bqbqPL - Obejrzałem sobie film #borkos i mam mieszane uczucia. 
Z jednej strony jeźdz...
  • 7
via Android
  • 0
@SoSweetAcme Lepiej to jest gdy liczba ratowników jest taka jaka powinna być, ani za duża ani za mała.

Bo o ile łatwo jest powiedzieć jakie problemy powoduje niedobór ratowników, to mi równie łatwo gdy jest ich za dużo lub gdy pojawia się ktoś robiący "pod publikę".

Tutaj się zwyczajnie zastanawiam co o tym sądzić i jak to odbieram.

Co do wartości edukacyjnej to się nie wypowiadam, nie jestem ekspertem w dziedzinie
@bqbqPL: Oczywiście, tylko na to nie ma wzoru matematycznego, nawet w materiale który podlinkowałeś nie znali dokładnej ilości poszkodowanych i jeszcze jeden się znalazł w ostatniej chwili, bo po zdarzeniu oddalił się w szoku.

Czyli nie jestem pierwszy wiec się zawijam i czekam na kolejne wezwanie - bo tylko wtedy mam moralne prawo do materiału który nagram ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?
via Android
  • 1
@SoSweetAcme A ten który się oddalił to nie był czasem ten którego Borkos chwilę wcześniej wypuścił?

I tak i nie, bo ja to widzę raczej tak:
Najważniejsze jest udzielanie pomocy, więc jak Borkos jest pierwszy to wtedy pierwszym jest to że udziela pomocy, a przy okazji nagrywa.

W sytuacji gdy pomoc jest już udzielana (ot sytuacja z tramwajem czy ten samolot, gdzie karetki już są), to zaczynam się zastanawiać czy na pierwszy
Ja rozumiem że on jeździ do zdarzeń i wysyła go tam dyspozytor ale oprócz niego wysyła także ratowników z systemu. Może udzielić pomocy ale nie może np przetransportować poszkodowanego np do szpitala - musi to zrobić karetka systemowa.

Swoją działalność utrzymuje z datki i darowizny, wiec w sumie koło się zamyka, musi być kontent by były datki i darowizny. A idąc dalej to lepiej że pojedzie gdzieś gdzie już nie jest potrzebny,
@SoSweetAcme: Nigdzie go nie dysponuje żaden dyspozytor bo tak to nie wygląda dysponowanie w PRM. WOPR też go do żadnych tych zdarzeń jak wypadki samochodowe itp nie dysponuje, gdyż dyspozytornia medyczna nie powiadamia takich organizacji jak WOPR do zdarzeń tego typu. On podpiął się do WOPRU, żeby MSWiA wydało mu pozwolenie na rejestracje jego samochodu jako pojazd uprzywilejowany, żeby mógł mieć w końcu legalnie zamontowane urządzenie wysyłające dźwięki o zmiennym tonie
@PKNOrlen: Dzięki za wyjaśnienie, byłem pewien że jazdę na gwizdkach ma zalegalizowaną. Co do akcji z samolotem to koordynator na miejscu przydzielił mu zadania, wiec nie potraktowali go jako cywila.