Wpis z mikrobloga

#wojna
Jak dla mnie powinii od###ć jeden śmigłowiec i skończyłoby się rumakowanie.
Turasy zestrzelili ruski myśliwiec, który specjalnie przelatywał nad ich terytorium bo było mu bliżej.
2 ostrzeżenia były, a potem poszła rakieta i Putin jeszcze przepraszał.

Kartoflany dziadek więcej by nie puścił śmigłowca, przecież to była prowokacja/test żeby sprawdzić czy da się wysadzić zielone ludziki.

A tekturowy PiS z tekturowym wojskiem nie potrafi wykryć śmigłowca na granicy. Państwo z dykty. Dziadki w krawatach w tv i nic więcej.
  • 27
@fujiyama: No jest różnica między rakietą a dronem w kontekście śledzenia ich przez opl. Wykrywanie dronów ogólnie jest trudne z kilku względów - rozmiaru, konstrukcji, trajektorii lotu (która może się gwałtownie zmieniać). Także słucham dalej co to za wiedza tajemna której nie rozumiem.
Mogli do niego zadzwonić z infrastruktury wojskowe... a nie, wspaniała partia wyprzedajmy-wszystko-co-się-da, sprzedała ją wraz z tepsą do France Telecom.


@tellet: czy ty właśnie próbujesz nieudacznictwo PiSu tłumaczyć Tuskiem? XD Matecki to ty?
że poprzednicy w warunkach pokoju przesuwali wojska?


@missioncritical: Nie no, wiadomo że przecież kacapy i ziemniaczany król nigdy by nie pomyślały, by cokolwiek robić, a pokój byłby wieczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)