Wpis z mikrobloga

Uszanowanie, chciałem kupić sobie jakiegoś araba, ale nie znam się więc wolę zapytać ludzi, którzy trochę ich już przerobili :) Dotąd próbowałem trochę na ślepo Armaf Club De Nuit Intense (kompletny niewypał), Afnan 9 PM (jest ogólnie okeej, ale za dużo wanilii dla mnie) i Afnan Turathi Brown Homme (niby OK, ale trochę specyficzny i często mi nie pasuje). Jeśli chodzi o nie-araby, których używałem i bardzo lubiłem to:

Dior Sauvage edt
Armani Acqua di Giò Absolu edp
Chanel Bleu edt
Bottega Veneta Illusione edt (piękny zapach, szkoda że tak mało trwały :( )

Co byście w takiej sytuacji polecili do spróbowania od bliskowschodnich przyjaciół, żeby było w tych klimatach? :)

#perfumy
  • 2
  • Odpowiedz