Wpis z mikrobloga

@SkrytyZolw: Jak zwykle mugole nie mają pojęcia o kosztach pracy gabinetu. O tym, że minimalna pensja asystentki regulowana ustawą, to koszt dla pracodawcy 6,5k, ZUS przynajmniej 1,5, baaardzo tani lokal to 2k i już nam się robi dycha za to że gabinet tylko jest. A do tego koszty eksploatacji, serwisu, księgowość, internet, monitoring, program do dokumentacji medycznej, testy biologiczne itd.
I te mośki porównują to do wizyty u kardiologa, gdzie największą
@niochland: A ten urolog, kardiolog, ginekolog ma takie same koszty? Bo równie dobrze możesz porównywać, że pani z piekarni jest fajniejsza, bo płacisz zawsze mniej niż w sklepie z AGD
czemu masz wizyty co 3 tygodnie


@SkrytyZolw: Tu żaden sekret. Latami się bałem chodzić do dentysty i trochę zaniedbałem zęby. Już zostala mi tylko jedna wizyta żeby osttanią plombę zrobić ¯\(ツ)/¯
No a stwierdziłem, że bardzo śmieszne, nie po to płacę podatki by chodzić prywatnie. No i jestem zadowolony.
@SkrytyZolw: To jeśli kiedyś będę musiał coś naprawić to przyznam ci rację. Wtedy po prostu polecę na tydzień do Belgradu, do miejsca gdzie zęby robią wszyscy moi znajomi z Austrii. Serbski znam, połączę z urlopem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale na pewno nie wydam ani grosza prywatnie w Polsce, pomysł by płacić na coś podatki, a potem i tak płacić za to drugi raz jest komiczny XD
@SkrytyZolw: O widzisz to jeszcze przestrzeliłem. Dlatego akurat u dentysty płacę i nie płaczę aż tak mocno, przynajmniej dopóki nie trafię na kanałowe. A do tego jakimś cudem dentystyki z reguły są mega fajnymi babkami, a często i ładnymi. Wiem, seksizm, ale no taka prawda.
stoma jest olewana od 30 lat


@SkrytyZolw: Wystartuje w wyborach i to zmienię. Powiem, ze skrytyzolw z wypoka mnie namówila ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A powazniej - aż ręce opadły. nie mam powodu by Ci nie wierzyć, ale w takim razie to jest totalny żart. W sumie kiedyś jakiś polityk wazny powiedział chyba, że po co zwiększać finansowanie jak ludzie i tak chodza prywatnie LOL. To jest
@Pas-ze-mna-owce: nikt nie ma jaj żeby coś w końcu ze stomą zrobić. Oczywistym jest, że obecne składki są za niskie na zapewnienie leczenia na nowoczesnym poziomie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie kilku progów ubezpieczenia, w najwyższymfull serwis stomatologiczny (tak jak jest to na zachodzie) albo pozostawienie refundowanej wyłącznie stomatologii dziecięcej z obowiązkowymi wizytami co 6 miesięcy od 1 roku życia, profilaktyką próchnicy, nowoczesnymi materiałami, ortodoncją, protetyką i edukacją rodziców itp.

Na chwilę
nie wybiera pracy w gabinecie nfz


@SkrytyZolw: Jeden mój kolega wybrał ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale to czlowiek, który może umrzeć z głodu, byle byl dumny z siebie, że wykonuje "misję dla ludzi". Od zawsze taki był. Do tego mega fanatyczny we wszystkim w co wierzy, nie ważne czy to polityka, religia czy nawyki żywieniowe ;)
Inna sprawa, że on jest bardzo obrotny i zarabia na wszystkim
@Pas-ze-mna-owce: to mu się dziwię, bo ja pracując na stażu w gabinecie na nfz, czułam, że im nie pomagam. Leczenie które tam oferowali to był dramat, nawet na studiach takiego partactwa nie uczyli.

Ale szanuje za podejście, choć im szybciej nie będzie chętnych na kontrakt z nfz, tym lepiej, bo to wymusi w końcu jakieś działania.