Wpis z mikrobloga

#poznan pisanie czegokolwiek na profilu tej dziewczyny w takiej sytuacji i będąc zupełnie obca osoba to jest #!$%@?ństwo. Naprawdę trzeba być socjopata bez uczuć, żeby uznać, ze to świetny moment na żarty. Pokomentować gdzieś z daleka to rozumiem, ale na jej profilu? Co wam to daje? Jakaś chora radość? Ktoś przeżywa najgorsze chwile w swoim życiu, a wy macie z tego zabawę? To mi się nawet w głowie nie mieści.

Jedyna nadzieja, to ze dziewczyna jest na silnych lekach i nic do niej nie dociera. Chociaż prędzej czy później i tak przeczyta ten ściek.

Teraz sobie wyobraźcie, ze wam się coś takiego przytrafia i zlatują się ludzie pisać na waszym profilu. Fajnie, co nie?
  • 5
  • Odpowiedz