Wpis z mikrobloga

Myślicie, że kobieta nie odzywała się do byłego sprzed x lat i on po x latach stwierdził, że zabije jej nowego narzeczonego?
Dla mnie jakoś mało prawdopodobna historia.

Oczywiście, nawet jeśli by nie wiadomo co z nim robiła/pisała, nie zasługiwali na taki los, a szczególnie współczuję rodzinie i znajomym Konrada.
Nigdy nie wiemy jakie było drugie dno.
Albo był "wodzony za nos" przez X lat i nie wytrzymał.
Może rzeczywiście gość był psychiczny i ,,to wszystko".
Tylko gdybanie - równie dobrze jeden drugiemu mógł ukraść serum młodości, to były ich porachunki i kompletnie nie chodziło o kobietę.
#poznan #strzelanina
  • 8
@Aggressiv: Pewnie go zostawiła, zdarza się, do tego w niekoniecznie miłych dla niego okolicznościach. Od tej pory nie może nie ułożył sobie życia, nie miał nic do stracenia, zobaczył ostatnio zaręczyny, potem zobaczył że są u niego w mieście, nie wytrzymał i zrobił co zrobił, tak to rozumiem. Broń Boże nie staram się usprawiedliwić tylko próbuję zrozumieć.