Wpis z mikrobloga

@Mutare_mundi relatywizm. można na dana sytuację spojrzeć z wielu perspektyw. dla jednego brak znajomych to bedzie dramat inny do tego dąży. niby sytuacja ta sama ale perspektywa juz inna.
  • Odpowiedz
relatywizm. można na dana sytuację spojrzeć z wielu perspektyw. dla jednego brak znajomych to bedzie dramat inny do tego dąży. niby sytuacja ta sama ale perspektywa juz inna.


@Nester86: Tak, tak trochę udałem głupiego. Jednak to dwie odmienne sytuacje kiedy masz za dużo, "znajomych" i nagle uzyskujesz spokój, a kiedy nigdy ich nie miałeś i dalej jesteś sam.
  • Odpowiedz
@Nester86: no same teksty się od noszą do tego bezpośrednio, heszki sugerują jak domniemam podobną sytuację i dwa punkty spojrzenia na tę samą sytuację. a tekst po prawej pokazuje wprost, że to całkiem różne sytuacje.

ok, nie będziemy się za bardzo rozpisywać o tym :)
to tylko heheszki, niepotrzebnie w sumie zacząłem, chociaż się z tym co sugeruje obrazek nie zgadzam.

Miłego wieczoru :)
i dzięki za rozmowę
  • Odpowiedz
@Mutare_mundi punktów spojrzenia będzie tyle co ludzi na świecie, i to jest piękne. każdy ma prawo do własnej interpretacji rzeczywistości. to właśnie te różnice są piękne.
zawsze miło porozmawiać na mądre tematy. dzięki i pozdro kolego
  • Odpowiedz
@Vegasik69: To pomyście o tym, że podczas popijawy postanowiłem wyjść na dwór, ponieważ po udarach znajomi przestali głośno mówić, mimo iż byłem przy nich, więc ledwie słysząc ich (poważna wada słuchu) postanowiłem opuścić grono i mówiąc szczerze, zaginął po mnie słuch, mimo tego iż co jakiś czas odwiedzałem przyjaciela.
  • Odpowiedz
@Vegasik69: Zależy jak zaczniesz, jeśli myślą że wszyscy się ode mnie #!$%@? tak jak ja zacząłem to potem cyklicznie zmieniasz się w Nikomu nie jestem potrzebny i potem wracasz do szczęśliwego samotnego życia ale tej pętli już nie powstrzymacie
  • Odpowiedz