Wpis z mikrobloga

na chess.com gram 10 min albo 15, mam stabilny ranking 1300-1400. Ostatnie parę dni grałem 5+5 i tak w piz... dostaję, że mam już poniżej 1000. Nie wiem o co tu chodzi, ale psycha mi siadła. Myślałem, że z grubsza będę miał ten sam rank, ew 100 oczek mniej, a tu nagle 300+ elo różnicy? Rozumiem gdybym grał same długie partie po pół godziny i nagle bulleta chciał próbować. Nie no, myślałem, że rank 1000 to jest już od dawna osiągalny dla mnie a tu człowiek sprowadzony do parteru( ͡° ʖ̯ ͡°) nie wiem co o tym myśleć

#szachy
  • 7
  • Odpowiedz
@Averte: Ja mam takie passy, że np przegrywam 10 partii z rzędu. Wtedy sam się nakręcam, że w końcu muszę wygrać i pod presją przegrywam dalej. Najgorszą serię miałem 13 porażek, gdzie nie wygrałem przez 6 dni xD Olej ranking - to tylko cyferki. Po takiej serii ranking spada, ale to się odrobi, bo trafisz na przeciwników z niższym rankingiem i się odbijesz, Siłą gry nie zmienia się z dnia
  • Odpowiedz
  • 0
@dr_minorek: nie potrafię olewać rankingu, przyznam bez bicia. Choć w sumie nawet nie tyle ranking ważniejszy dla mnie co winy, to okienko z zielonym obramowaniem wygrałeś. Próbowałem już go olewać, bo to tylko gra itp. ale nie potrafię tego we łbie zmienić. Jeśli Ty potrafisz, to naprawdę zazdro. Nie pijąc do Ciebie też widzę komentarze streamerów, że to tylko cyferki, że to nie ważne a gadają o rankingu bez przerwy
  • Odpowiedz
@Averte: rozumiem, że grasz ciągle rapidy tylko na innym czasie? No bo np. z moich obserwacji wynika, że ludzie na chess.comie w rapidach mają dużo wyższy ranking niż w blitzach.
Wolę grać na lichessie, bo mam wrażenie, że tam są mniejsze wahania. Tak jakby chess.com czasem na złość wylosowywał samych słabeuszy, a potem samych mistrzów. A może po prostu na chess.comie człowiek ma większe predyspozycje do denerwowania się i przez
  • Odpowiedz
Jakiś GM kiedyś napisał, że jak Ci zależy na rankingu to graj po 7-9 partii, i wyobraź sobie, że to turniej i do każdej partii musisz podchodzić na super poważnie. Przegrasz jedną, no ale masz drugą rundę... itd. Albo graj turnieje szwajcarskie, które czasami są organizowane. Po tych kilku partiach nie graj więcej, studiuj sobie szachy dla przyjemności, książki czy filmy youtube, cokolwiek, ale już przestań grać.
#niemazaco
  • Odpowiedz
  • 0
@dr_minorek: zagadka się wyjaśniła, 5+5 grałem bardzo szybko jakbym grał na 2 minuty a przeciwnicy sporo się zastanawiali. A jednak inkrement 5 sekundowy to jest sporo, ale i tak wizja tych 5 minut powodowała we mnie presję. Jak zacząłem grać na czyste 5 minut to zacząłem wygrywać i w końcu elo sporo podskoczyło ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale jednak takie krótkie czasy to tylko odskocznia, nie
  • Odpowiedz