Wpis z mikrobloga

Mirki widziałem dzisiaj niezłą inbe. Idę sobie na lunch, po 40 min wychodzę i patrzę a pod sklepem przywiązany pies i robi się zbiorowisko. 40 min wcześniej go nie było. Jakaś Julka drze się że pies bez wody, w upale i że nie wiadomo jak długo tu stoi. Po paru min przychodzi właścicielka psa z facetem. Julka w histerii, trzęsie się, jest blada i wydziera się "jesteś #!$%@? babo, ten pies umiera" a jakiś orbiter przekrzykuje Julkę i wyzywa kobietę i gościa. W końcu doszło do szarpaniny, Julka popycha i uderza tych ludzi aż przyjechała policja (dwa radiowozy). Julka była w takim stanie że myślałem że ja zawiozą do psychiatryka. #p0lka #psiara #inba
  • 2
  • Odpowiedz