Wpis z mikrobloga

@kolega_z_sasiedztwa: śmieszki śmieszkami, ale kiedyś miałam okazję jeździć przez może godzinę po mieście w BMW pożyczonym od kolegi. Tylu trąbień, środkowych palców i wpychania się nie doświadczyłam przez pięć lat jeżdżenia po tym samym mieście moim starym peżotem xD
  • Odpowiedz
@Limonene no popatrz, ja mam inne wrażenie. jak jeżdżę czymś starym na obcych blachach to często na mnie trąbią, nie wpuszczają, siedzą na dupie. Za to jak jeżdżę czymś nowszym, czystszym, na lokalnych blachach, niekoniecznie premium, to mogę wymuszać ile chcę, jechać poniżej limitu i nigdy nikt nie ma pretensji, nie trąbi, nie siedzi na zderzaku.
  • Odpowiedz
A co jest bardziej prawdopodobne, że ludzie na drodze zwracają uwagę czym jeździsz i specjalnie są dla ciebie niemili, czy to że nie umiesz prowadzić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@GrimesZbrodniarz: jeśli jeżdżę 5 lat innym autem po tych samych drogach i nie mam takich sytuacji, a jednorazowo jadę BMW i takie sytuacje są, a potem znowu jadę swoim autem i znowu jest normalnie? No to chyba wniosek
  • Odpowiedz
@pan-bartolomeu-dias #!$%@? głupoty XD Jeśli jeździsz jakimś starym wozem i na Ciebie trąbią to po prostu nie potrafisz jeździć. Ja swoim gruzikiem na jakiś wiejskich blachach nawet w warszawce byłem wpuszczany i nikt nie trąbił XD Już widzę jak ktoś wpuszcza w Warszawie nowe bmw na warszawskich blachach.
  • Odpowiedz
@Limonene:

jeśli jeżdżę 5 lat innym autem po tych samych drogach i nie mam takich sytuacji, a jednorazowo jadę BMW i takie sytuacje są, a potem znowu jadę swoim autem i znowu jest normalnie? No to chyba wniosek nasuwa się sam ¯\(ツ)/¯


A ja twierdzę, że zamiast przyznać sama przed sobą, że nie ogarnełaś jazdy samochodem do którego pierwszy raz wsiadłaś dopisujesz sobie do tego jakieś teorie
  • Odpowiedz
A ja twierdzę, że zamiast przyznać sama przed sobą, że nie ogarnełaś jazdy samochodem do którego pierwszy raz wsiadłaś dopisujesz sobie do tego jakieś teorie


@GrimesZbrodniarz: pudło, to nie była moja pierwsza jazda nim ¯\(ツ)/¯ a jak jechałam citroenem koleżanki, z którym faktycznie nie miałam nigdy do czynienia nawet jako pasażer, to jakoś mi się nikt nie wpychał przed maskę i nie blokował
Żadna teoria, po prostu zabawna obserwacja. Śmieszne jak
  • Odpowiedz
@Limonene:

Śmieszne jak czasem widać, że niektóre historie w internecie ludzie odbierają jako osobisty przytyk xd


Ale projekcja xD

Ja tylko zaznaczyłem, że zgodnie z brzytwą Okhama o wiele bardziej prawdopodobnym jest to, że nie umiesz prowadzić niż, że twoja historyjka (która przy okazji mem OPa wyśmiewa i słusznie xD) jest prawdziwa
  • Odpowiedz