Wpis z mikrobloga

#ufo

w nawiązaniu do wątku na reddicie

https://www.reddit.com/r/aliens/comments/14rp7w9/from_the_late_2000s_to_the_mid2010s_i_worked_as_a/

oraz ciekawych komentarczy pod nim, zwróciłem uwage na jeden komentarz:

Wyobraź sobie, że jesteś obcą cywilizacją, która pojawiła się dość wcześnie, jedną z pierwszych, które się wyłoniły. Opanujesz podróże międzygwiezdne / międzygalaktyczne, sztuczną inteligencję, genetykę itp.

Jesteś o miliony lat bardziej zaawansowany. Z biegiem czasu, poprzez zależność technologiczną, degradację środowiska lub selektywną ewolucję opartą na strukturach społecznych itp., pula genów ulega pogorszeniu. Jesteś gatunkiem, który nie rozmnaża się już w sposób naturalny, opanowałeś klonowanie i inżynierię genetyczną eony temu - jednak teraz oznacza to, że dobór naturalny i ewolucja nie mają już wpływu na twój wzrost.

Twoja pula genów ulega stagnacji, pojawiają się cechy szkodliwe dla gatunku, wiedza zostaje utracona. Już nawet nie pamiętasz, nie masz pamięci ani zapisów swojej pierwotnej biologii.

W nieskończonym wszechświecie kilkaset milionów lat temu, miliard lub dwa lata temu, natkniesz się na planetę o interesującej chemii i powstającym wczesnym życiu mikrobiologicznym. Podróżujesz do innych części wszechświata/galaktyki i wracasz kilkaset milionów lat później (to wydaje ci się krótkim czasem ze względu na podróże kosmiczne) i są tam chodzące dinozaury, obfite życie, niesamowity dziki i różnorodny tygiel życia ORAZ... zróżnicowanie genetyczne i biologia. To planeta-ogrod, skarbnica naturalnie dobranych genów. To bezcenna planeta stworzona z najcenniejszego zasobu jakim jest czas.

Wracasz kolejne 500 milionów lat później, a tam są stałocieplne inteligentne ssaki spacerujące z włóczniami i pojawiająca się inteligencja. Wracasz zaledwie 800 000 lat później (bardzo krótki czas dla ciebie), a te małpy detonują bomby wodorowe.

Jesteśmy prawdopodobnie niezwykle cenną planetą ze względu na obfitość życia i różnorodność materiału genetycznego. Prawdopodobnie jesteśmy rodzajem krwioobiegu innych gatunków we wszechświecie, które potrzebują różnorodności genetycznej, którą mamy tutaj. Technologia prawdopodobnie nieuchronnie prowadzi do stagnacji różnorodności genetycznej gatunku, a także może doprowadzić do wyginięcia innych zwierząt, które nie są głównymi drapieżnikami planety.

Ziemia jest prawdopodobnie czymś w rodzaju chronionego genetycznego parku narodowego – swego rodzaju rezerwatem genów.


(koniec cytatu)

może jest tak że dla bardzo zaawansowanej cywilizacji najcenniejszym zasobem są geny
  • 3
@Hun_cwot: ale oni nie tylko znają przyczynę i sposób działania ale panują nad samym procesem, co wyraźnie sugerują takie określenia jak "opanowanie eony temu inżynierii genetycznej" oraz "klonowanie i brak naturalnego rozmnażania".