Wpis z mikrobloga

każdy sylwester i każde moje urodziny to okazja do emocjonalnego #!$%@? mojej osoby. nie wiem czy to zasługa okazji, alkoholu, nocnego vibe'u czy wszystkich trzech. generalnie z każdego takiego wydarzenia powiedzmy sylwester 2017/2018 stało się to, potem coś tam stało się w moje 18 urodziny, a co się stało w sylwestra 2015/2016 hehe no wszyscy #!$%@? wiedzą co się stało w tego sylwestra, jak moje życie zaczeło się staczać i wywracać o miliony stopni na godzinę od tego jednego w sumie największego mojego upokorzenia, wszyscy tzn wszystkie zmyślone osoby w mojej głowie no i znajomi którzy wtedy tam byli, takie wydarzenie które po 10 latach powoduje u ciebie stres i traumę na samo wspomnienie xD do dziś w sumie jak mówię o tym, to mówię tylko o "tym wydarzeniu" a nigdy nikomu nie tłumaczę i nie opowiadam co tak naprawdę się stało, jakbym próbowała z tego odzyskać jakieś punkty współczucia albo aurę tajemniczości sobie przytegować, taki nostalgiczny damage control xD

w sumie mimo wszystkich tych traumatycznych wydarzeń to dalej uważam że młodość jest zajebista i fajnie się nabzdryngolić i zrobić kilka głupich rzeczy. zaraz się znajdą ludzie którzy "NOO NIE MASZ RACJI MOJA MŁODOŚĆ BYŁA #!$%@?, NIE ZAPRASZALI MNIE BO MAM ZAKOLA" i generalnie to takim osobom mówie, a #!$%@? nikt cie nie pytał, nie zapraszali cie bo jesteś #!$%@? z charakteru i nudny w #!$%@?, na wykopie też nikt nie chce czytać twoich wpisów, co się dziwisz. bla bla bla

a potem wchodze sobie na taki tag #raicontent i z tych traumatycznych wspomnień odzyskuje czasami inspiracje dla moich wpisów więc trochę 50:50 wygryw przegryw i wylewam smuty i tęsknoty za czasami liceum kiedy mogłam się określić mianem dynamicznego przegrywa echhh
Pobierz Raisei-chan - każdy sylwester i każde moje urodziny to okazja do emocjonalnego #!$%@?...
źródło: 87f2cf23a477052922092186ea6d39cf
  • 6