Wpis z mikrobloga

Po buncie Prigożyna i stłumieniu zamieszek w więzieniach tempo rekrutacji przestępców gwałtownie spadło.

„Wśród więźniów panuje apatia. Prigo był bardzo popularny, ale się wycofał . Teraz jego popularność drastycznie spada. Po pierwsze, bardzo nie lubi się tu przegranych. Po drugie, padło słowo „wełna” [w żargonie tak nazywa się zdrajców współpracujących z administracją]” – zauważa Romanova. Prigożyna nazwano „wełnianym”, kiedy zwinął swój "Marsz Sprawiedliwości".

- Więźniowie moskiewskiego aresztu śledczego „Wodny” i „Butyrka” oraz Rostów IK-2 zorganizowali zamieszki na poparcie puczu Prigożyna . Wszędzie byli tłumieni przez więzienne siły specjalne. Po rezygnacji z planów przedostania się do Moskwy więźniowie napiętnowali właściciela Wagnera i zaczęli nagrywać filmy z obelgami m. in. bojownicy grupy Storm Z. Wkrótce sprzeciwili się też dalszej współpracy z MON i powrotowi na front.

- „Rekrutacja Ministerstwa Obrony przebiega słabo, bo krąży opinia że "MON nie płaci.." – twierdzi działacz praw człowieka. „ministerstwo nie radzi sobie z więźniami. To specjalny kontyngent, którym trzeba umieć dowodzić”.

- Victor Bout, handlarz bronią, mógłby zastąpić Prigożyna. 2 lipca Partia Liberalno-Demokratyczna zatwierdziła byłego więźnia amerykańskiego więzienia jako kandydata do parlamentu obwodu uljanowskiego.

#ukraina #rosja #wojna #sluzbawiezienna
  • 1
  • Odpowiedz