Wpis z mikrobloga

Kultura wymaga tego, że jeśli ogólnie zapraszasz kogoś to płacisz niezależnie od tego czy jest to dziewczyna z którą poszedłeś na randkę czy kolega z którym poszedłeś na piwo bo jak sama nazwa wskazuje zapraszasz. Ale w sumie z przyjaciółką to słuszna uwaga jakoś wtedy nie mają problemów z płaceniem


@Cztero0404:

Mam pytanie - czy tylko ja i wszyscy moi znajomi tacy są, że jak się zapraszamy na piwo, to każdy płaci za siebie?
Czy jednak mamy tutaj gwałt na logika króla cucków?
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #tinder #przegryw #blackpill #simp #cuckold
  • 12
  • Odpowiedz
@HFL-przed-30: Tak jest wśród przyjaciół, którzy myślą, że jesteś skąpy i chytry na kasę. Normalnie jest tak, że raz jeden stawia piwo, a raz drugi. Jak jest więcej osób to raz jeden kupi więcej, raz drugi mniej.

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji gdzie grupa zżartych przyjaciół idzie na piwo i każdy płaci za siebie zawsze.
  • Odpowiedz
Tak jest wśród przyjaciół, którzy myślą, że jesteś skąpy i chytry na kasę. Normalnie jest tak, że raz jeden stawia piwo, a raz drugi. Jak jest więcej osób to raz jeden kupi więcej, raz drugi mniej.


Nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji gdzie grupa zżartych przyjaciół idzie na piwo i każdy płaci za siebie zawsze.


@JustTheDude: Czyli zawsze jak kogoś zapraszasz na piwo, to płacisz za niego?
  • Odpowiedz
@HFL-przed-30: Stosujemy inną formę, mianowicie "kolejka". Wczoraj stawiałem ja, dziś ty. W ogólnym rozrachunku wychodzimy na zero, jakbyśmy zawsze płacili za siebie, ale sam fakt i miły gest pozostaje. Tak się buduje przyjaźnie.

Tylko w gronie jakiś nowych ludzi każdy płaci za siebie, no chyba że jakiś spermiarz, to laskom stawia drinki i piwerka.
  • Odpowiedz
Stosujemy inną formę, mianowicie "kolejka". Wczoraj stawiałem ja, dziś ty. W ogólnym rozrachunku wychodzimy na zero, jakbyśmy zawsze płacili za siebie, ale sam fakt i miły gest pozostaje. Tak się buduje przyjaźnie.


@JustTheDude: Ale to za kolejkę płaci zawsze osoba, która zaprasza?
Bo generalnie dla mnie normą jest kolejka - najpierw jeden kupuje dwa piwa, potem drugi. Ale to nie ma nic wspólnego ze stawianiem przez tego kto zaprasza
  • Odpowiedz
@HFL-przed-30: Nie. Jeśli każdy za siebie płaci to znaczy, że nikt nikogo nie zaprosił a po prostu poszliście na piwo. Poza tym co do kolejek to nie wiem u mnie się robi tak, że jeśli idziemy we 3 to każdy płaci za kolejkę czyli 3 kolejki kupujemy a później od nowa.
  • Odpowiedz