Wpis z mikrobloga

Ciekawostką natomiast jest duże skrzyżowanie równorzędne. To wytłumaczył mi ojciec który pracował w drogówce. Ta sytuacja ma bardzo ciekawe rozwiązanie - jeśli wystarczy miejsca, należy postąpić tak jak w przypadku małego skrzyżowania, czyli najpierw porozumieć się z innymi kierowcami, wyjechać na skrzyżowanie i zatrzymać się na środku, wtedy sytuacja się zmienia ponieważ samochód po lewej nie ma nikogo po swojej prawej i może przejechać, później przejeżdża samochód na wprost a na końcu