Dziś mamy pewność, że major był podwójnym agentem, który upozorował własną śmierć. Objawił się światu w roku powstania Donieckiej Republiki Ludowej, w szeregach Igora Girkina, zniknął w momencie marszu na Moskwę grupy Wagnera. Celem Wojciecha S od początku była destabilizacja Federacji Rosyjskiej
@lechulechu: Chwała Wielikomu Majoru. Zdestabilizował, rozpoczął rebelię, ale poległ. Przypomnę, że wszystko zaczęło się od jego wezwań z czasów pierwszej wojny bombaskiej, "ja bym tego utina sk..wysyna..." To był prawdziwy początek. Kiedyś o Majorze będzie nakręcony monument klasy Braveheart.
#kononowicz