Mirki z #druk3d #ender3 mam problem z nagrzewaniem się hotendu, a raczej jego brakiem. Wymieniłem właśnie hotend na nowy. Podłączyłem wszystko, tak jak miało być. Robiłem to już któryś raz więc niczego nie pomyliłem. Złożyłem wszystko w całość, podłączyłem do prądu i chciałem puścić wydruk, ale okazało się, że hotend się nie grzeje. Stół grzeje się bez problemu. Wszystkie wentylatory działają. Po podłączeniu starego hotendu jest ten sam problem. Wgrałem nowy firmware, bo myślałem że coś mogło się zmienić po wymianie, ale nie pomogło. Sprawa dotyczy Ender 3 v2.
@samd4: walnięty mosfet od sterowania grzaniem, albo ścieżki obok niego (musiałeś gdzieś zwarcie...) Jakbym miał to dotykać to bym olał uszkodzony mosfet na płytce, a dodał (podłączył w miejscu na obrazku zaznaczonym - do jego gramki) wyprowadzenie i użył zewnętrznego mosfetu. Jedno lutowanie, dodanie kabelków zasilania i gotowe, zamiast palenie płytki palnikiem by ruszyć tego mosfeta obecnego...
Co mogło pójść nie tak? :(
Jakbym miał to dotykać to bym olał uszkodzony mosfet na płytce, a dodał (podłączył w miejscu na obrazku zaznaczonym - do jego gramki) wyprowadzenie i użył zewnętrznego mosfetu. Jedno lutowanie, dodanie kabelków zasilania i gotowe, zamiast palenie płytki palnikiem by ruszyć tego mosfeta obecnego...