Wpis z mikrobloga

Podziwiam, że kogoś jeszcze, w 2023 dziwi frajerstwo tego pokolenia naszej repki. Przypomne wielkie mecze reprezentacji od Euro2016:
- el. MŚ 2018, 3:2 Danią, drugi mecz 0:4
- otwarcie MŚ2018 w #!$%@? z Senegalem i mecz o wszystko 1:3 z Kolumbią
- el. euro 2020, wygrana na otwarcie z Austrią 1:0 i ważne zwycięstwo z Izraelem 4:0
- euro 2020, w #!$%@? na otwarcie ze Słowacją, remis w meczu o wszystko z Hiszpanią i kluczowy mecz, oczywiście w #!$%@? ze Szwedami
- el. MŚ 2022, zwycięski remis i #!$%@? z Angolami
- WYGRANE BARAŻE ZE SZWEDAMI
- MŚ 2022, na otwarcie oczywiście bez zwycięstwa, za to z Arabią wielkie zwycięstwo, i potem z Argentyną i Francją 0 niespodzianek

Podsumowywując subiektywnie - kilka cennych zwycięstw w eliminacjach z Danią, Izraelem czy Austrią (czyli przeciwnicy na naszym wtedy poziomie). Natomiast grając z nożem na gardle wygraliśmy baraże i mecz z Arabią. Cała reszta to albo plecy, albo mało nam dający remis.

Przez te 7 lat, przynajmniej mi, reprezentacja nie dała prawie w ogóle pozytywnych emocji. Może po barażach, gdzieś serce mocniej zabiło. A tak to, mecze otwarcia? Plecy. Mecze z topem? Plecy. Mecze o wszystko? Remis, albo plecy. Po tych zremisowanych/przegranych meczach, wiecznie spuszczone głowy i zatroskane twarze. Ciągle te same wymówki.
0 piłkarskiej złości, 0 #!$%@?, 0 jakiejś chęci rozszarpania przeciwnika.
Te pokolenie to po prostu piłkarze z charakterem chłopczyka siedzącego w narożniku, w szatni. Chłopczyka ze skillami, ale mentalem "jak nie idzie to łeb w podłoge".
Porażka z Mołdawią, oczywiście dziwi mnie ze sportowej strony, natomiast jak widzę tłumaczenia np. Bednarka to nasuwa się myśl "#!$%@?, jak?".

Banda #!$%@?. #!$%@?, które dostały 3 bramki od Mołdawii i które za każdym razem, gdy grają wielki mecz to nogi im się trzęsą jakby grali pierwszy raz w życiu.

#mecz #pilkanozna #reprezentacja
Pobierz FanaticoRosso1910 - Podziwiam, że kogoś jeszcze, w 2023 dziwi frajerstwo tego pokolen...
źródło: Karl-Urban-as-Billy-Butcher-in-The-Boys
  • 8