Wpis z mikrobloga

@LubiePieski: znaków lepiej się uczyć gdzieś indziej, np. z wikipedii, o ile dobrze pamiętam, bo kolejność rysowania kresek i kierunek ich prowadzenia też ma znaczenie. Przy okazji widać wtedy, które kreski są pisane jednym ciągłym ruchem, a które nie - to ułatwia trochę rozróżnianie niektórych znaków przy różnych czcionkach.
@Destroid: nie mówię, że niepoprawnie, tylko jak potem przychodzi przeczytać coś ręcznie pisane, albo inną czcionką, to znajomość kolejności pisania kresek w znaku pomaga, bo chociażby widać ciągłość. Nie przebrnęłam przez zbyt dużo lekcji na duo, więc nie wiem jak z innymi rzeczami.
@LubiePieski: nadaje się dobrze do wykuwania słówek i zwrotów (tudzież kany), ale gramatyki, kontekstu kulturowego i masy różnych smaczków językowych (np. na co i po co jest polite speech) to za dużo tam nie poznasz. Dobrze działa żeby wytworzyć "zajawkę" na język, ale jeśli aspirujesz do jakiegoś poziomu biegłości, to raczej trzeba szukać konkretnych lekcji - z dość prostego powodu - w duolingo sobie nie porozmawiasz w języku, nauka jest raczej
@Destroid: a to luzik mam cały kurs niemieckiego tam ukończony więc wiem jak to wygląda. jeśli po skończeniu japońskiego mój poziom będzie podobny jak był wtedy mój niemieckiego to super będzie do oglądania slice of life anime wystarczy