Wpis z mikrobloga

Piłkarskie gimbynieznajo! Barcelona na kolejkę przed końcem sezonu 2000/2001 zajmuje 5 miejsce i traci 3pkt do czwartej Valencii. Aby zagrać w kolejnym sezonie w lidze mistrzów musi Valencię wyprzedzić i tak się akurat składa, że w ostatniej kolejce grają z Valencią mecz bezpośredni na Camp Nou. W 3 minucie strzela Rivaldo, wyrównuje w 25 Baraja. W 45 minucie strzałem z dystansu prowadzenie Barcelonie znów daje Rivaldo, po przerwie w 47 minucie wyrównuje znów Baraja. I w końcu w 87 minucie niesamowitym strzałem z przewrotki Rivaldo daje Barcelonie wygraną i 4 miejsce. To było wtedy wielkie wydarzenie w hiszpańskiej lidze. Dodatkowe smaczki:
1) Valencia wtedy miała bardzo dobry zespół, w tamtym sezonie 2000/2001 doszli nawet do finału LM (przegrali w karnych z Bayernem), a to był ich drugi z rzędu finał LM (w poprzednim sezonie Valencia przegrała tam z Realem)
2) Valencię trenował Cuper, ale to był jego ostatni sezon z nimi. Cuper podpisał przed końcem sezonu przedwstępną umowę z...Barceloną! Ale ostatecznie jakoś się jednak nie dogadali i poszedł do Interu (gdzie w kolejnym sezonie prawie zdobył mistrzostwo Włoch - Inter był liderem aż do przedostatniej kolejki, ale w ostatniej przegrał z Lazio i mistrzem został Juventus)
A poniżej niesamowity hattrick Rivaldo z tego meczu z Valencią
#mecz #pilkanozna #nostalgia #gimbynieznajo #laliga #fcbarcelona
arahooo - Piłkarskie gimbynieznajo! Barcelona na kolejkę przed końcem sezonu 2000/200...
  • 4
  • Odpowiedz