Wpis z mikrobloga

@WozkowyUDT: dla mnie pierwszą barierą psychologiczną będzie niedziela - od tego dnia wschody słońca będą coraz późniejsze. Potem czwartek, od którego długość dnia będzie się skracać. Jakoś trzeba cope'ować, echhh. Gorzej, że w przyszłym tygodniu upały zapowiadają. Cóż, byle dotrwać do września.
  • Odpowiedz
@WozkowyUDT: kup sobie przenośny klimatyzator. Dla mnie to był ogromny gamechanger. Od razu siedzenie w domu stało się 5x przyjemniejsze w 22 stopniach w pokoju :) najlepiej wydane 1000zł ostatnich kilku lat :D
  • Odpowiedz