Wpis z mikrobloga

Sam aktywnie jeżdżę na rowerze w tym roku już ponad tysiąc kilometrów, trzymam się przepisów jak tylko mogę by móc o sobie mówić rowerzysta.

Ale w tym roku wywaliło na Rzeszowskich ulicach tyle pedalarzy, że aż głowa mała, wjeżdżają na mnie umyślnie na ciągu pieszo rowerowym bo myślą, że to ścieżka rowerowa. Jak im pokazuje, że przecież mają znak CPR i ja tu nawet mam pierwszeństwo to wyzywają od debily.

Jak jadę samochodem to pchają się z nienacka na przejście rowerowe z pełną prędkością, że nie ma szans na zareagowanie, pewnie myślą, że skoro pieszy ma pierwszeństwo, to oni też, więc 25 km/h z nagłym skrętem na przejazd jest dopuszczalne.

Nawet jako gimnazjalny pedalarz nie przyszło by mi do głowy jeździć tak jak robią to teraz niby dorośli ludzie.

#pedalarze #zalesie
  • 2
@ufoludek-zkosmosu ludzie nie myślą. Ale tak ten rok jest jakiś porąbany pod względem ludzi na rowerach. Już lepiej mi się jechało w okresie listopad - kwiecień gdy jeszcze zimno było. Teraz jest gorzej. Przez pogodę dzisiaj może uda się pojechać spokojnie do Tyńca pod Krakowem używając wałów. W Kwietniu jak jechałem w weekend to normalnie korków rowerowych doświadczyłem pierwszy raz w życiu.