Aktywne Wpisy
Mirki, mamy mega spinę z sąsiadem. Otóż, mój somsiad ma 2 takie jak na zdjęciu "miejsca rodzinne", czyli dwa miejsca jedno po drugim, czyli łącznie ma 4 miejsca parkingowe (ciekawe skąd miał na to pięniążki xD). Od kiedy tu mieszkam nie widziałem jeszcze żeby tam parkował. Korzystając z okazji postanowiłem postawić na jednym z tych miejsc furkę i nic nie mówić. Mijały miesiące i nic się nie działo, nawet coś tam śmieszkowaliśmy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, męczy mnie jedna sprawa związana ze związkiem.
Dziś dowiedziałem się w rozmowie, że moje dziewczyna jak była jeszcze w gimnazjum jeździła do jakiegoś chłopaka pociągiem do innego miasta.
Niedobrze mi z tą informacją. Nawiasem powiem że zawsze bałem się zapytać otwarcie ile miała partnerów ale zakładałem że trzech.
Ja w gimnazjum byłem totalnym przegrzewaczem i szkolnym dziwakiem. Byłem całkowicie samotny, wydaje mi się, że dosłownie były długie tygodnie
Hej, męczy mnie jedna sprawa związana ze związkiem.
Dziś dowiedziałem się w rozmowie, że moje dziewczyna jak była jeszcze w gimnazjum jeździła do jakiegoś chłopaka pociągiem do innego miasta.
Niedobrze mi z tą informacją. Nawiasem powiem że zawsze bałem się zapytać otwarcie ile miała partnerów ale zakładałem że trzech.
Ja w gimnazjum byłem totalnym przegrzewaczem i szkolnym dziwakiem. Byłem całkowicie samotny, wydaje mi się, że dosłownie były długie tygodnie
Zachowałem spokój...
Ale najbardziej mnie martwią mnie moje przemyślenia podczas grillowania mnie przez ukochaną
-Nie chce tu być
-Szkoda że nie jestem w pracy
-#!$%@? nie mam gdzie uciec
-Kiedy ona przestanie
-Odejdę stąd ale może kiedyś będzie lepiej
-Zrobie wszystko co chce byle już przestała... błagam...
-Chcemy spokoju od Ciebie...
-Niech się wyżyje już...
-#!$%@? nie dam rady tym razem
Mam wrażenie że mam 3 synów plus córkę zamiast kobiety i dziewczynka uprzykrza nam życie swoim zachowaniem
Jak ja siedzę z dzieciakami to jest wporzo jest trochę zadymy ale jest tez miejsce dla każdego z naszej czwórki i chwile spokoju...
I co?
Wpada! Widząc to i robi szambo, młyn z każdym z nas
Mamy wszyscy #!$%@?!
Leci po nas wszystkich!
#!$%@? jak zyć!
Jestem daleki od rozbijania rodzin wszak wlazłem w to ale w sobotę o mało jej nie #!$%@?łem z braku rozwiązań i kompromisów
Próbowałem uspokoić ale tylko się rozkręcała
Pytanie?
Pytanie
Komentarz usunięty przez autora
#!$%@? mnie tylko to że przesuwa granice mojej cierpliwości a ja zaczynam nie być sobą żeby zapewnić wszystko wszystkim.
Ona patrzy na mnie i czeka kiedy przekroczy granicę i myśli że może nic się nie stanie.
I tymi próbami
Mordo, Ty konsumowałeś jakieś destylaty alkoholu coś mi się wydaje chyba
z fartem
Pomyślności byku i trochę to hipokryzja z mojej strony i niezbyt dobrze się czuję pisząc to, ale uważam, że uciekanie od problemu i szukanie ukojenia w alkoholu jest skrajnie głupie i też nie przyczynia się na pewno do pozytywnego rozwiazania sprawy.
Trzymaj się mordko
z fartem
Ps. Moja kobieta nie jest zbyt mądra ale jest mądrzejsza od klasy średniej i jeśli wykazuje zbyt wysoki poziom nauczania to mam #!$%@?... Uruchamia sie jakiś tryb w muzgu który blokuje jej mądrość i logiczne myślenie a my z tym żyjemy stary....
Określ się jasno czy sprzedać ją jako konia trojańskiego czy pracować i czekać może coś to da...
Mam wrażenie że spotkam się z grillem i #!$%@? się jeszcze bardziej i będzie znów coś wbrew mnie...
Trzymaj się byku i powodzenia
z fartem
@Piskariota15:
A jakbyś tak ją od czasu do czasu porządnie #!$%@?ł zamiast patrzeć w podłogę jak obsztorcowany uczniak?
ciekawym jak to wygląda
Proponuję byś zaczął ją nagrywać. Szczególnie jak "grilluje" dzieci. Jak się rozejdziecie to dzieci zostaną z tą wariatką, która będzie im niszczyć życie. Ogólnie sytuacji nieciekawa i warto zacząć od rozmowy i terapii małżeńskiej, ale mimo wszystko asekuracyjnie zacznij zbierać dowody na jej #!$%@? do rozwodu.