Wpis z mikrobloga

Hej, rok temu miałem WSPANIAŁY modafinil od z firmy ModVigil. To sprawiło, że czułem się niezniszczalny, dał mi duży zastrzyk pewności siebie, mimo że jestem nieśmiały, rozmawiałem ze wszystkimi swobodnie. Od tego czasu wypróbowałem mnóstwo różnych modafinilów, od różnych sprzedawców, a nawet na recepte od lekarza, ale od tamtej pory nie czułem czegoś takiego. Najbliżej był metylofenidat. Kupiłem sobie nawet lewodopę, bo myślałam, że brakuje mi dopaminy. Czy ktoś ma pojęcie co to było rok temu? Facet powiedział, że to z Turcji, czy jest jakaś możliwość, że to był metylofenidat zapakowany jako modafinil? Czy w ogóle jest sens robić methylo w opakowaniu dokładnie takim jak oryginał?
#modafinil #armodafinil #nootropy
  • 5
  • Odpowiedz
@Krytykable007: Nie spotkałem się z podróbą moda. Może po prostu inaczej reagujesz na tę markę. Kup ponownie z innego źródła, to się przekonasz. Ja osobiście preferuję Artvigil, ale to armodafinil. Modvigil skończyłem parę tygodniu temu i też mi odpowiadał, jednak wracam do Artvigil.
  • Odpowiedz