Wpis z mikrobloga

Teraz się wołyniacy rzucili na ambasadora, który rok temu w dniu pamięci ofiar złożył dla nich kwiaty i uklęknął ku ich pamięci, zrobił w tym temacie więcej niż 99% patologii na wykopie i twitterze, która tak hucznie o tym wspomina. Założę się że ci sami ludzie nie wiedzą nawet, że jest coś takiego jak dzień pamięci ofiar wołynia 11 lipca. Jak im tak zależy na historii to gdzie oni wtedy byli? W petersburgu chyba
Sam ambasador napisał to co Poroszenka powiedział w Polskim sejmie w bodajże 2016 roku o wołyniu, że wybaczają i proszą o wybaczenie.

Pobierz
źródło: asdasdasdas12321321
  • 1