Wpis z mikrobloga

Właśnie widziałem z okna jak ziomek stoi schylony nad otwartą maską samochodu, gość pogrzebał coś nie widziałem dokładnie co, przeżegnał się 3 razy zamknął maskę wsiadł do auta, trochę się pomęczył chyba z odpalaniem, odpalił i odjechał xD

Nie ukrywam że jak wsiadał do auta to mentalnie mu kibicowałem, ale jak zaczął się modlić to wiedziałem że sprawa nabiera powagi
#gownowpis
  • 2
  • Odpowiedz
@dominges08: Ciekawe czy okadził, trzeba się pomodlić do boga maszyny okadzić, wypowiedzieć litanię w wysokim gotyku i wtedy powinno odpalić. Może duch maszyny się nad nim zlitował.
  • Odpowiedz