Wpis z mikrobloga

@a5f5c1: tyle co w google wyskoczyło. Przestraszyłem się i dalej nie patrzyłem

“OKR” stands for Objectives and Key Results. OKRs are an effective goal-setting and leadership tool for communicating what you want to accomplish and what ...
@BreathDeath: próba oceniania, a często również porównywania, resource'a po jakichś z dupy wskaźnikach mnie odraża. Nie miałem tego przez 15 lat pracy. Raz jeden manager chciał coś wprowadzić to mu to wybiliśmy z głowy.
Zawsze można negocjować, nawet jak nie ma dobrych KPI, OKR, ONS czy innych. Nawet jak jesteś leserem. W niektórych firmach nie ma żadnych wskaźników i pracownicy nie chodzą po podwyżki? Zawsze gdzieś masz rozeznanie ile jesteś warty i jak szef reaguje na Twoje prośby o podwyżkę. Jakbym w pierwszej firmie patrzył na tabelkę, którą uraczył mnie mój przełożony to dostałbym 500 zł brutto. Ja spojrzałem z politowaniem, zaproponowałem podwyżkę 50% (co prawda
@WyjmijKija: To skąd wiesz czy Twój projekt „działa”? Ja tez kiedyś tak miałem, ze wydawało mi się, ze kpi jest złe, ale ma to sens. Musisz mieć jakaś możliwość oceny np. ze Twój projekt się rozwija itp. Nie mierzycie tego? Nie wiecie ile ludzi kupuje wasz produkt? Jaki macie uptine? Jak szybko przetwarzanie dane?
@BreathDeath: co to jest "mój projekt"? Ja jestem programistą. Ile ludzi kupuje nasz produkt? Programistów będziemy oceniać na tej podstawie? Uptime? Performance? To są wskaźniki, które chcielibyśmy trzymać na akceptowalnym przez nas poziomie, ale to nie decyzja programisty jest, żeby się na to rzucić i poprawiać. Programista robi to co Product Owner chce. I być może uda się to zrobić w rozsądnym czasie, a być może techniczne problemy sprawią, że będzie