Wpis z mikrobloga

#szczecin #myjnia #cygan
Trafiło mi dziś coś dziwnego na myjni samoobsługowej, i to wcale nie na Cukrowej. Zacząłem myć swoje toczydełko jak podjechał lekko opalony cygan mercem klasy S i do mnie z tekstem czy chce sprzedać mój wózek. Opla chciał kupić... Widziałem że kręcił się jeszcze jeżdżąc w kółko i zaczepiając każdego co wjechał na myjkę, tych co stali w kolejce nie zaczepiał. Obok stacja benzyniarnia z kilkoma samochodami i tam nie podjeżdżał.
Dziwne. Jakiś nowy szwindel?
  • 9
@Wiskoler_double Miałem podobną historię z 8 lat temu... Podbił do mnie taki cygański Midas na stacji benzynowej i chciał odkupić mojego Mercedesa W202 z 1994 r. - że niby dla syna i taki śliczny. Jako, że Mietka zbyt lubiłem, to po kilku odmowach many odpuścił. Nawet numer telefon mi zostawił XD
@Big_Fomo: @pepek84: @dzieju41: @Persil_w_gelu:
Tak sobie w nocy jeszcze myślałem na czym niby miałby polegać przekręt "na myjni". I ułożyłem sobie taki scenariusz:
Cygan proponuje odkupienie wózka - bo ładny, zadbany, podoba mu się - podaj cenę rozsądną i piszemy papiery.
Zgadzasz się bo zaproponowałeś, za wóz warty na rynku dziesięć koła, dwadzieścia pięć tysięcy. Cygan uradowany zgadza się - ale nie ma przy sobie tyle pieniędzy, da