Wpis z mikrobloga

#ukraina #edukacja #polityka #polska

Ostatnio sensację wzbudziła informacja, że coraz więcej dzieci ukraińskich w Polsce jest poza systemem oświaty. Otóż wyjaśniam powód tego: tych dzieci fizycznie nie ma w Polsce, one istnieją tylko jako numer PESEL po 500+ w systemie. A że nikt nie kontroluje, bo nie ma fizycznej możliwości, to dzieciaki siedzą sobie spokojnie na Ukrainie i rodziny ukraińskie na jednym dziecku zyskują więcej niż tam wynosi minimalna emerytura.

Tak więc rodzina z 2 dzieciaków we Lwowie dostaje 1000zł za free co miesiąc, co pozwoli im wynająć 70m mieszkanie we Lwowie. A po 500+ wystarczy przyjechać raz w miesiącu i wykonać teatrzyk, że cały czas uciekasz przed bombami. Nikt w ZUS podczas wydawania 500+ nie sprawdza czy te dzieci chodzą do szkoły, ba, czy w ogóle żyją, bo nawet nie ma jak - no chyba że wpłynie akt zgonu...

Dziękuję i pozdrawiam.

Wszystko dla Ukrainy!
  • 12
  • Odpowiedz
@JPRW: Gdyby tylko Straż Graniczna w jakikolwiek sposób była podpięta pod system z ZUS... xD
No ale to oczywiste, że Grażynka z ZUS wie wszystko to co Straż Graniczna, bo przecież telepatycznie się dowiaduje o wszystkim. Przepływ informacji w czasie rzeczywistym. AI-chmura.

3 lata pracy w instytucji oświaty w ramach powiatu pokazało mi empirycznie jak wygląda przepływ wiadomości w instytucjach państwa - otóż nie ma go. Pani z tego samego pionu
  • Odpowiedz