Wpis z mikrobloga

Dzisiaj moją lubą korzystając z dnia wolnego i jako takiej dobrej pogody nałożyliśmy w polu folię na tunel, który wczoraj zaczęliśmy składać. I się zaczęło...
"GDZIE W NIEDZIELĘ TAKĄ PRACĘ ROBIĆ?!!!ONEONEONE" "BEZWSTYDNICY! BEZ AMBICJI! W DZIEŃ ŚWIĘTY!"
Dowiedziałem się, że u nas Boga nie ma, że kościoła nie ma i tylko diabeł...
I teraz tylko słyszę pod nosem jak teściówa wali w zapętleniu tę litanię i wiązankę nienawiści, jak przystało na porządnego katolika.
Bo ludzie zobaczo, bo wariatów strugamy.
Nie wiem skąd się wzięło u nich to mówienie innym jak mają żyć i każdy, kto nie jest z nimi jest komunista i szatanista i kocha Tuska.
Wiem jedno-niedzielnego obiadku dzisiaj nie dostanę xD
#bekazkatoli #bekazpisu #heheszki
  • 14
@Nawet_Fajny: Pamiętam jak w młodości w pierwsze dni wiosny zaraz po chorobie uznałem że jest idealna pogoda by wywietrzyć kołdrę pod którą chorowałem przez ostatnich kilka dni. Wyniosłem ją za dom na trzepak i kilka minut później mama pobiegła ją wnieść z powrotem do domu xD śmiała się ze mnie że kto to to widział wywieszać rzeczy w niedzielę i że sąsiedzi o mało z balkonu nie wypadli jak mnie zobaczyli
@Nawet_Fajny: na wsiach tak jest i nic nie zrobisz. Opinia sąsiadów jest najwazniejsza a proboszcz i ksiądz są tam bogami takimi że szok. Stad mnóstwo pefofilów na wsi bo wiejski rodzic bardziej ufa czarnemu niż swojemu dziecku.
@Nawet_Fajny: Też tego nigdy nie zrozumiem. Lubię sobie w niedzielę na przykład dokładnie wysprzątać dom, żeby mieć czysty wchodzac w nowy tydzień.

Ale nie panie jak to tak #!$%@? niedziela dzień święty. Dziwne, że ci wszyscy (gimbo)katole są równocześnie tak wybiórczy w przestrzeganiu swoich prawd objawionych.