Aktywne Wpisy
kyIiejenner +16
bardzo rzadki widok, ja bez pomalowanych ust i brwi
Wisimiwur +204
W kwietniu dowidziałem się, że będę ojcem.
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
Tak, czy siak, obecny kontent cierpi na brak fundamentalnych rzeczy na których Gonciarz budował swoją pozycję przez lata. Brak jakiegokolwiek pazura, sarkazmu, prześmiewczości, krytyki, wszystko mega zachowawczo byleby się nikomu nie narazić. Jest to zrozumiałe - taka droga dla własnego bezpieczeństwa, miałem napisać teraz "ale w takim razie należy zastanowić się nad tworzeniem kontentu do internetu", no ale tak naprawdę jeżeli obecna forma jest mu bliższa i ma chęć coś nagrywać, to czemu nie? To się po prostu kłóci z tym do czego nas przyzwyczajał przez lata, stwarza ten niepokojący obraz bycia niepodobnym do samego siebie. Ja to odbieram wręcz jako zaprzeczenie całemu brandowi, marce "Gonciarz" i lepiej byłoby to tworzyć jako coś zupełnie z hehe innej beczki, no ale właśnie może on tego potrzebował, takiego odpokutowania itd. Chce dać znać wszystkim dookoła że nie jest już tym kim był kiedyś, dla takich jak ja - to źle, dla niego może i dobrze, bo to tylko człowiek który ma swoje granice zdolności do przyjmowania krytyki na klatę. Sam na jego miejscu bym pewnie jej już dawno temu nie zniósł i w gruncie rzeczy ubolewam nad utratą cząstki siebie w nim, dlatego też to piszę, bo wiadomo, dlaczego miałbym pisać taki elaborat o kimś innym niż o sobie?
#gonciarz