Wpis z mikrobloga

Witam. Często można przeczytać na tagu wpis, w których Tharong jest określana mianem "żona" podczas gdy w świetle ichniejszego prawa jest to jedynie konkubina. Związek, w którym jest Gapa w świetle przepisów w Kambodży nie ma żadnej mocy prawnej co jasno oddaje ten cytat:

"Foreigners wishing to be married to a Cambodian citizen shall be present in the Kingdom of Cambodia to complete formalities and procedures of the marriage. If not, they cannot get married with Cambodian women legally no matter how they celebrated a luxurious wedding ceremony which most of relatives knew and publicly announced."
A tutaj jest opisane co trzeba zrobić żeby małżeństwo uzyskało moc prawną. Wg mnie Gapa tego nie zrobił bo jego status ekonomiczny w żaden sposób na to nie pozwala. Dodatkowo w ogóle wątpię czy chciałby to zrobić bo nawet w Kambodży wiążą się z tym jakieś konsekwencje.

Zresztą to wszystko widać często jak na dłoni w gniotach, w których Gapa jeździ załatwiać "urzędowe sprawy" , czy też nawet w tej komedii odnośnie "budowania domu". Gapa nigdy nie jest wewnątrz urzędu (jego max to rola szwajcara przy drzwiach) i nawet nie stał przy Tharong w momencie gdy "załatwiany był kredyt" - w polskim słownictwie idealnym określeniem Gapy jest słowo sztafaż

"Sztafaż – zazwyczaj niewielkie postacie ludzkie i zwierzęta lub skromne sceny rodzajowe wprowadzane do kompozycji krajobrazowych w celu ich ożywienia lub upiększenia. Na przełomie XVIII i XIX wieku sztafaż zaczął oznaczać grupę ludzi lub zwierząt, których zadaniem było ożywienie przedstawionej sceny"

#raportzpanstwasrodka
  • 14
@roo-bin: @kiszyniakkk ani Twarogową nie jest jego żona ani Dżunku nie jest jego dzieckiem w papierach ojciec nieznany. Brak też polskiego obywatelstwa
Co do ślubu z obcokrajowcem gdyby Gapa przed ślubem udał się do ambasady po do zaswiadczenie potwierdzające ze zgodnie z prawem polskim mozna zawrzec malzenstwo nie byłoby problemów z uznaniem nawet plemiennego małżeństwa. Identyczna sytuacja z Damianem z ucieczki do raju.
@darth_invader: jeśli ma się owe zaswiadczenie nie ma to znaczenia gdzie wezmą ślub o ile miejsce gdzie się bierze ślub wyda jakieś legitne potwierdzenie.
To co interesuje Polski USC przy zawarciu małżeństwa zagranicą z obcokrajowcem to: potwierdzenie twojego stanu cywilnego jak i potwierdzenie stanu cywilnego twojej przyszlej partnerki i jej plec. To czy planujesz ślub wyznaniowy czy cywilny zależy już od ciebie bo finalnie i tak musisz zgłosić zawarte małżeństwo do
  • 0
@Towarzysz_Sobaka: odnośnie Gapy to sprawa jest prosta - nie stać go na papier urzędowy potwierdzający małżeństwo. I nie są to przypuszczenia ani spekulacje bo Gapa sam określił swój status ekonomiczny prosząc widzów o wsparcie finansowe twierdząc, że nie ma pieniędzy na otworzenie biznesu (de facto jak się później okazało na przepuszczenie pieniędzy). I jeśli przyjąć tą sytuację za "punkt zero" i odnośnik zasugerowany skądinąd przez samego Gapę sytuacja jest klarowna -
@roo-bin: mam na myśli o ile lokalny urząd stanu cywilnego jw kraju w którym się żenisz jest w stanie uznać plemienny ślub o tyle w Polsce też zostanie uznany na podstawie dokumentu wydany przez lokalny usc. Polskę nie interesuje gdzie ceremonia się odbędzie a bardziej z kim bierzesz ślub
Czy wolno zawrzec tobie małżeństwo
Czy wolno twojej lubej zawrzec malzenstwo.
Dostajesz zgodę, zanosisz dokument do lokalnego usc za granicą. Bierzesz ślub.
Hehe akurat jak pisałem post udzieliłeś odpowiedzi. Czyli tak jak myślałem sprawdzają stan cywilny i płeć (wiadomo, że chodzi o zakaz małżeństw dla par homoseksualnych)


@roo-bin: tak usc sprawdzą plec i stan cywilny przyszłej wybranki. Zwlaszcza nacisk jest na Azję bo w tych kręgach kulturowych zdarza się, że trans kobiety pozbywają się penisów zastępując je sztucznymi waginami. Także nigdy nie wiesz z kim się wiążesz dopóki nie dostaniesz to na papierze
  • 0
@Towarzysz_Sobaka: hehe nie wiem jak jest na Filipinach w Tajlandii zawsze możesz poprosić o dowód gdzie jest adnotacja odnośnie płci. Zresztą kiedyś czytałem (tylko czytałem bo unikam tej paskudnej miejscowości jak ognia), że w Pattaya, która jest mekką tajskich kathoey przed wejściem do niektórych klubów sprawdzają płeć i nie wpuszczają jeśli okaże się, że jesteś kathoey
jeśli ma się owe zaswiadczenie nie ma to znaczenia gdzie wezmą ślub o ile miejsce gdzie się bierze ślub wyda jakieś legitne potwierdzenie.


@Towarzysz_Sobaka: Taki ślub ślub to trochę bardziej skomplikowana sprawa. Jak ja brałem ślub w Indonezji parę lat temu to wyglądało to tak:

Zaświadczenie o braku przeciwwskazań do zawarcia związku małżeńskiego (CNI) z polskiej ambasady -> ślub lokalnym urzędzie w Dżakarcie -> legalizacja związku małżeńskiego w indonezyjskim ministerstwie spraw
@roo-bin: Każdy kraj ma swój odpowiednik dokumentu.
Na Filipinach potrzebujesz CENOMAR - czyli Certificate of No Marriage Record - Ten dokument stwierdza, że dana osoba nie figuruje w rejestrze małżeństw jest również adnotacja co do biologicznej płci. Ten dokument wymaga polski USC oczywiście przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego z angielskiego na Polski
Bardzo ważne jest by Wasza przyszła żona nie widniała w rejestrze małżeństw. A to dlatego, że na Filipinach nie ma