Wpis z mikrobloga

Tak szczerze to w tym meczu grać się chciało tylko Lewandowskiemu. Sam go "krytykuję" bo irytujące było oglądanie X meczów gdy miał problem z przyjęciem piłki, ale akurat w dniu dzisiejszym najmniej z całej drużyny można mu zarzucić. Raphinha tradycyjnie, zagrał jeden dobry mecz z Atletico i znowu gra padake i nic nie daje drużynie jako skrzydłowy. Jego każde dośrodkowanie to jest podanie do bramkarza, na #!$%@? on tą piłkę tak podkręca? Co oglądam mecz Barcelony, to każde jego dośrodkowanie jest podaniem do bramkarza.

Eric? Ja nie wiem ja on się znalazł w ManCity i Barcelonie, gość ma problem z przyjęciem piłki i patrząc na niego widzę Glika. Środek pola odpuścił dzisiaj całkowicie grę. Kessie jest tragiczny. Taki Bernardo Silva, Messi czy Gundogan do Barcelony i gra Barcelony by się od razu poprawiła, a i napastnik miałby więcej okazji strzeleckich, bo co jak co ale głównym problemem tej drużyny jest to, że napastnik w ciągu meczu ma 1 okazję. Niektórzy chyba zapomnieli, że Lewandowski nawet w sezonie gdy strzelił 41 goli to i miał też sporo słupków, czy zmarnowanych okazji, ale w ciągu meczu miał tyle okazji, że zawsze coś strzelił. Druga część sezonu oprócz dużego spadku formy, to i okazji bramkowych ma teraz jak na lekarstwo. Zazwyczaj 1-2 w całym meczu, albo żadnej.
Dzisiaj w końcu się nie #!$%@?ł z tą piłką, nie poprawiał jej, tylko #!$%@?ł i od razu wpadło. #mecz #pilkanozna