[Nick_Login]

Warto sprzątać #mieszkanie na bieżąco. Ja nie sprzątałem przez 10 miesięcy, pomijając jakieś odkurzenie i przetarcie podłogi i trzy dni teraz sprzątałem. Oczywiście nie 3 x 8 godzin, ale łącznie z 10-12 godzin mogłoby się uzbierać.
Nie było tragedii, ale ubrania #!$%@? po całym mieszkaniu, toaleta brudna od fusów z ekspresu do kawy, co wiadomo jak wyglądało. Ogólnie nie wpuściłbym nikogo do mieszkania, a teraz spokojnie. Choć uważam, że ważniejsze jest tu własne samopoczucie, bo siedzenie w burdelu w niczym nie pomaga.

[GERM]

@Nick_Login: ja sprzątam co sobotę, w tygodniu nie mam sily po kolchozie i nawet smieci z podlogi nie zbieram, w weekend sprzątam zaraz po obudzeniu się i mam duzo satysfakcji ze spędzania wolnego czasu w czystości

[Nick_Login]

@GERM: Ja chyba muszę sobie kupić odkurzacz bezprzewodowy, bo nienawidzę ciągać tego kabla. Ogólnie dobrze się zaopatrzyć w dobrą chemię specjalnego przeznaczenia (osobna do tego, osobna do tamtego), gąbki, ściereczki, szczotki. Kosztuje, ale warto. Domówiłem też wieszaków na ubrania i będę próbował je odwieszać zamiast rzucać na krzesła.

[podporanieprzesuwna]

@Nick_Login: u mnie się nie sprawdziło, ale jest taka metoda z codziennym sprzątaniem "po trochu", np. dzielisz mieszkanie na sektory i każdego dnia w tygodniu sprzątasz po jednym. Plus taki, że szybko zleci, minus taki, że któryś sektor jest zawsze brudny.