Wpis z mikrobloga

Na początku mojej emigracji, aż do jego zamknięcia, co drugi weekend spędzałem na torze Puits d'Enfer (studnia diabła). Takie tam pojeżdżawki i zloty klasyków.

Sam tor to nic wyjątkowego, poza położeniem.
W latach 50 odbywały się tu Grand Prix, jeździł tu m.in. Farina, pierwszy mistrz świata F1.

Niestety, jak to zwykle bywa z takimi obiektami, został zamknięty, bo mieszkańcom przeszkadzał hałas. Tak oczywiście, tor był pierwszy. Wielka szkoda, był bardzo klimatyczny, fajne, miejscowe towarzystwo, no i pod nosem. A teraz muszę naginać 60 km do najbliższego.

#emigracja #francja #motoryzacja #samochody
PiotrFr - Na początku mojej emigracji, aż do jego zamknięcia, co drugi weekend spędza...

źródło: IMG_20230401_165949

Pobierz
  • 7