Wpis z mikrobloga

Tak się teraz zastanawiam czym różni się przeciętny platformowy leming od przeciętnego pisowca. O wyborcy Lewicy nie wspomnę, bo tutaj to już od dawna brak miejsca na jakiekolwiek wątpliwości w tej materii, a jednak trochę szkoda mi gadać i kopać leżącego.
Jedno i drugie to zawistny nierób - zaradnemu czy pracowitemu zabrać, a jemu dać, statystycznie bezrobotny - w najlepszym wypadku nadaje się do tarcia chrzanu, najwięcej ma do powiedzenia w tematach na których się nie zna lub w których nie dokonał większej kontrybucji. No, może taka różnica że wyborca Platformy jest bardziej próżny, zadufany w sobie i sfrustrowany od typowego pisowca, a więc niezdolny do autorefleksji, więc wszelkie dysonanse związane z tym że jego idole niczym się od znienawidzonego PiSu nie różnią spływają po nim jak po kaczce, a on sam jest nie mniej omamiony niż hardkorowy pisowiec przez swoich bożyszczy.

#neuropa #bekazlewactwa #bekazprawakow #4konserwy #polityka #heheszki
  • 3
  • Odpowiedz
Jedno i drugie to zawistny nierób - zaradnemu czy pracowitemu zabrać, a jemu dać, statystycznie bezrobotny - w najlepszym wypadku nadaje się do tarcia chrzanu, najwięcej ma do powiedzenia w tematach na których się nie zna lub w których nie dokonał większej kontrybucji. N


@dziadyga1: gdyby tak było jak piszesz to wszyscy pracujący głosowali by na konfederację a jakoś za #!$%@? tego nie widać. K0nfa największe poparcie ma wśród młodych którzy
  • Odpowiedz